Jesienny 63. parkrun

„Rumieńce lata pobladły, liść złoty z wiatrem mknie…” a to niewątpliwie oznacza tylko jedno – jesień się zaczyna, a jak jesień to i chłodniejsze poranki i krótsze dni i więcej melancholii... Ale zespołowi parkrun w niczym to nie przeszkadza, zawsze zwarci i gotowi do zorganizowania kolejnego parkrunu. Sobotni 63. bieg przygotowało z ogromnym entuzjazmem i radością - aż 16 wolontariuszy, bo jak się okazuje - fajnie jest nie tylko biegać, ale też pomagać innym.

77 osób, w tym 7 debiutantów, tupało na starcie, bynajmniej nie z zimna, a z niecierpliwości, aby puścić się biegiem po Parku Zdrojowym. Zawodnicy parkrun rozgrzani przez Karolinę, poinstruowani przez Elę i zaasekurowani przez Adama z przodu i Anetę z tyłu wyruszyli, aby pokonać dystans 5 km.

Najkrócej na trasie przebywali:
Panowie:
1. Robert Derda 19:45
2. Damian Mikiewicz 20:01
3. Mikołaj Antkowiak 20:04
Panie:
1. Karolina Romańska 24:16
2. Monika Murawska 25:01
3. Aleksandra Andryszak 25:04