Czy wjedziemy na Bielika zastępczym autem?

Do redakcji zwrócił się mieszkaniec naszego miasta, który nie został wpuszczony przez obsługę promu na pokład Bielika. Wprawdzie poruszał się samochodem nie na świnoujskich numerach rejestracyjnych - gdyż było to auto zastępcze - ale okazał dowód osobisty potwierdzający zameldowanie w Świnoujściu. Czytelnik zastanawia się, dlaczego w przypadku, kiedy zostawia się pojazd w serwisie a w zamian dostaje zastępczy, pojawia się problem z wjazdem na pokład Bielika. O wyjaśnienie, co ma zrobić mieszkaniec, aby mógł się przeprawiać, zapytaliśmy Rzecznika Prezydenta.

- Zgodnie z obowiązującymi ustaleniami ,mieszkaniec miasta, który korzysta z auta zastępczego, po okazaniu dowodu tożsamości oraz dokumentu stwierdzającego, że pojazd, którym się porusza, jest pojazdem zastępczym, może skorzystać z przeprawy Warszów obsługiwanej przez promy Bielik - wyjaśnił Robert Karelus.

Dlaczego więc obsługa promu nie wpuściła mieszkańca?