Nasze drogie media

Strumień publicznych pieniędzy wydawanych przez Urząd Miasta i podległe mu jednostki wartko płynie do lokalnych mediów. Najwięcej dostali ci, do których swojej sympatii władza nie ukrywa. Kwota, którą w ostatnich dwóch latach wydano na wszystkie media (w tym ogólnopolskie) to… prawie milion złotych!

Te interesujące dane zawdzięczamy interpelacji Joanny Agatowskiej z Klubu Radnych SLD - Lewica Razem. I nie było pierwsze podejście radnej do tematu.

Ponownie proszę o przygotowanie informacji o wysokości środków finansowych jakie zostały przeznaczone w Urzędzie Miasta oraz spółkach komunalnych i poszczególnych zakładach miejskich (oprócz szkół, przedszkoli i żłobków) na ogłoszenia prasowe, materiały reklamowe (nie gadżety), wywiady i inne formy reklamy lub promocji Prezydenta Miasta, jego współpracowników oraz różnych wydarzeń lokalnych - w mediach lokalnych, regionalnych i krajowych - pisała w swojej interpelacji Joanna Agatowska. - Dane przekazane mi w tym temacie we wrześniu roku 2018 były niekompletne i nie pokrywały się z informacjami pozyskanymi od jednego z lokalnych tygodników w tym temacie.

Wnikliwa lektura tabel, które przygotowano w odpowiedzi na interpelację radnej pokazuje, że niektóre świnoujskie media w ostatnich dwóch latach całkiem dobrze na współpracy z Urzędem Miasta i miejskimi jednostkami zarobiły.

Listę tych, którzy zarobili najwięcej otwiera Telewizja Świnoujście, która w ciągu dwóch lat dostała ponad… 273 798,54 zł. W roku 2017 było to 80 012,40 zł (w tym: 63 351,80 zł od Urzędu Miasta; 14 692,60 zł z Miejskiego Domu Kultury i 1968 zł z Komunikacji Autobusowej). W 2018 r. to już było ponad 2 razy więcej, bo aż 193 786,14 zł. W tej kwocie 127 044,31 zł pochodziło z Urzędu Miasta, 30 466,61 z MDK; 20 100, 72 zł z Komunikacji Autobusowej; 4354,20 zł z Przedsiębiorstwa Energetyki Cielnej; 3161,10 zł ze Szpitala Miejskiego, 4354,20 zł z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji i 4305 zł z Żeglugi Świnoujskiej.

Telewizja Słowianin zarobiła w dwa lata 112 141 zł. Płacił Urząd Miasta. W 2017 r. było to 46 494 zł, a w 2018 r. – 65 647 zł.

Dla porównania: TVN dostała w ciągu dwóch lat z Urzędu Miasta 167 544,45 zł (w 2017 r. – 93 744,45 zł, a w 2018 r. - 73 800 zł), a TVP - 24 300 zł. W 2017 – 18 150 zł ( w tym: 6150 zł z UM i 12 000 zł z MDK), rok później – 6150 zł z UM.

Na współpracę w Urzędem Miasta i miejskimi jednostkami nie może też narzekać firma Red Top Media Wojciech Basałygo, wydawca „Kronik Portowych” i portalu swinoujskie.info. W ciągu dwóch lat zarobiła 37 001,90 zł. W roku 2017 było to 16 336,60 zł (w tym: 7938,76 zł z Urzędu Miasta; 4591,59 zł z Miejskiego Domu Kultury; 1353 zł z Komunikacji Autobusowej; 1500 zł z Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej; 953,25 zł z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji), rok później - 20 665,30 (w tym 6989,50 z UM; 615 zł z MDK; 123 zł z OSiR; 4920 zł z KA; 934,80 zł ze spółki Lokum; 4500 zł z PEC; 2583 zł ze ZWiK). Dodatkowo, Wojciech Basałygo za polsko-niemiecką gazetę „Ahoj Świnoujście” dostał od Urzędu Miasta 50 256 zł. Razem daje to 87 257,90 zł.

Publikacje w Polska Press ( wydawca „Głosu Szczecińskiego”) kosztowały w ciągu dwóch lat 54 239,51 zł. W 2017 r. - 32 870, 32 zł (w tym: 28 707,26 zł z UM; 184,50 zł z MOPR i 3978,56 zł ze ZWiK), a rok później – 21 369,19 zł (w tym: 15 942,43 zł z UM; 307,50 zł z KA i 5119,26 ze ZWiK).

Dwuletnie zyski Agory („Gazeta Wyborcza”) to 16 378,82 zł. W 2017 r. – 10 026,96 zł (w tym: 5436,60 zł z UM; 590,40 zł z PEC i 3999,96 zł ze ZWiK), a w 2018 r. – 6351,86 zł ( UM).

„Rzeczpospolita” w 2017 i 2018 r. otrzymała za swoje publikacje o Świnoujściu 8491,92 zł.

37 801,60 zł zarobił w ciągu dwóch lat Magazyn Wyspy. W 2017 r. było to 23 164,60 zł ( w tym: 18 613,60 zł z UM; reszta – 4551 zł z MDK), a w 2018 r.– 14 637 zł ( w tym: 9840 zł z UM i 4797 zł z MDK).

„Kurier Szczeciński” w tym samym czasie zrobił zaledwie 3241,39 zł (3050,40 zł w 2017 r., w tym: 1574,40 zł z UM i 1476 zł ze ZWiK; w 2018 r. – tylko 190,96 zł z OSiR).

Polskie Radio Szczecin znalazło się w wykazie tylko na jednej pozycji. W 2017 r. OSiR „Wyspiarz” zapłacił mu 1822 zł za reklamę biegu Wyspiarza.

10 876,50 zł zarobił w dwa lata Salon Ireneusz Łukasiewicz (Tablica reklamowa na przeprawach promowych BIELIK).

Gdy dodamy jeszcze kilka pozycji z zestawienia, wychodzi nam, że w 2017 i 2018 r. Urząd Miasta i miejskie instytucje na publikacje wydały… ponad 908 779 złotych, czyli prawie milion złotych!

Szczegółowe informacje o publikacjach znajdziecie w załączniku.